Czasem masz wrażenie, że wszystko się wali
i próbujesz jakoś to ratować/ ogarnąć/ skleić a jak na złość każdy ruch zaczyna być ciężarem, pojawia się zwątpienie, nuda, niezadowolenie, masz wrażenie że idziesz na dno i chcesz, na prawdę chcesz to zmienić ale nic nie działa...
być może to jest ten przypadek, kiedy to było ROZPADA się i wcale nie potrzeba tego ratować, naprawiać i sklejać tylko pozwolić na zmianę, bez stawiania jej oporu - uznać że właśnie teraz, nie wiesz jak, ale właśnie teraz POWSTAJE COŚ NOWEGO
Nie poddawaj się w tym, kim jesteś!
i próbujesz jakoś to ratować/ ogarnąć/ skleić a jak na złość każdy ruch zaczyna być ciężarem, pojawia się zwątpienie, nuda, niezadowolenie, masz wrażenie że idziesz na dno i chcesz, na prawdę chcesz to zmienić ale nic nie działa...
być może to jest ten przypadek, kiedy to było ROZPADA się i wcale nie potrzeba tego ratować, naprawiać i sklejać tylko pozwolić na zmianę, bez stawiania jej oporu - uznać że właśnie teraz, nie wiesz jak, ale właśnie teraz POWSTAJE COŚ NOWEGO
Nie poddawaj się w tym, kim jesteś!